Seminarium Instytutu Chrystusa Króla Najwyższego Kapłana, za łaską Bożej Opatrzności, położone jest w miejscu zwanym Gricigliano — we włoskiej Toskanii, nieopodal Florencji i niecałe trzysta kilometrów od Rzymu — Wiecznego Miasta. Jego serce stanowi willa, będąca uprzednio letnią rezydencją florenckiej rodziny Martellich. Słynne piękno toskańskich krajobrazów i przyrody, które można podziwiać z okien naszego seminarium, położonego na jednym z toskańskich wzgórz, stało się inspiracją dla wielu arcydzieł sztuki chrześcijańskiej. To właśnie tutaj nasi przyszli kapłani formowani są do służby Najwyższemu Kapłanowi.
Odwiedź stronę seminarium
Charakter naszego Domu Formacji Kapłańskiej
![](/images/articles/seminary_wide-view.jpg)
Dom Formacji Kapłańskiej Instytutu Chrystusa Króla Najwyższego Kapłana ma na celu przygotowanie przyszłych kapłanów w duchu danym przez Kościół. Jest to duch samego Chrystusa, przekazywany przez wieki poprzez Tradycję, nauczanie papieży oraz kanony kościelne i soborowe.
Dzieło formacji kapłańskiej jest kluczowym elementem dla życia Kościoła, dusz ludzkich oraz świata, który bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje dobrze uformowanych kapłanów — nowych „żołnierzy Chrystusa”, którzy zmienią wartę na służbie Chrystusa.
„Właściwym Instytutowi celem jest głoszenie, propagowanie i obrona, we wszystkich aspektach ludzkiego życia, królowania Chrystusa, naszego Pana, Najwyższego Kapłana, Drogi, Prawdy i Życia, zgodnie z Urzędem Nauczycielskim Kościoła, papieży i Soborów. Instytut ma więc za cel doprowadzenie człowieka do jego całkowitego spełnienia. Księża, członkowie tegoż Instytutu, będą pamiętać, że pełna realizacja człowieka — to jest szczęście wieczne — nie może być osiągnięte inaczej jak poprzez Ofiarę Boskiego Odkupiciela poniesioną na Krzyżu, Tajemnicę Paschalną w perspektywie urzeczywistnienia się Królestwa Bożego we wszystkich sferach życia ludzkiego”. (Wyjątki z Konstytucji)
![](/images/articles/conference.jpg)
Klerycy formowani są w tym duchu pod opieką świętych patronów: Franciszka Salezego, Tomasza z Akwinu i Benedykta z Nursji. Święty Franciszek Salezy, tak dbały o osoby i ich wzniesienie ku Prawdzie, prowadzi ich w pedagogii potrzebnej naszym czasom, zdobytym przez subiektywizm, prowadzący do relatywizmu. Święty Benedykt pozwala im nabyć regularność i uporządkowanie w działaniu na rzecz cywilizacyjnego dzieła Ewangelii, poprzez sprawowanie Świętej Liturgii — źródła i szczytu życia chrześcijańskiego. Święty Tomasz z Akwinu, Doktor Powszechny, pomaga im pogłębiać i przeżywać Prawdę, którą mają zanieść światu.
Historia posiadłości
![](/images/articles/villa-martelli.jpg)
Fundamenty oraz bryła głównego budynku pochodzą jeszcze ze średniowiecza, z typową architekturą toskańskich zamków na planie kwadratu, z zamkniętym dziedzińcem i czterema wieżami oraz fosą otaczającą go z trzech stron. Pod koniec Renesansu, hrabiowska rodzina Martellich z Florencji przekształciła go ze średniowiecznej warowni w znacznie lżejszą, letnią rezydencję. Udostępniono pokoje gościnne oraz stworzono mały teatr, ku rozrywce hrabiów i ich gości. Tak przebudowana, willa wpisuje się w typowe toskańskie letnie rezydencje, zgodnie ze stylem Palladio, majestatycznie spoglądając na dolinę rzeki Sieve, która wpada do Arno, głównej rzeki Toskanii, przepływającej przez Florencję. Z uwagi na jej umiejscowienie na toskańskich wzgórzach wnętrza willi pozostają przyjemnie chłodne nawet w bardzo upalne włoskie lata.
Boży plan
Ostatnie członkinie rodziny Martellich, kultywujące aż do śmierci pobożne tradycje swej rodziny, ofiarowały willę oraz otaczające ją budynki i posiadłość z winnicami oraz gajem oliwnym benedyktynom z opactwa we francuskim Fontgombault, w latach 70-tych XX wieku. Jednakże po dwunastu latach opat, wobec braku powołań, podjął decyzje o zamknięciu fundacji w Gricigliano.
![](/images/articles/flag_gricigliano.jpg)
Pragnąc jednak wypełnić ostatnią wolę pobożnych hrabin, mnisi postanowili poszukać innej wspólnoty, która mogłaby zastąpić ich w celebrowaniu tradycyjnej liturgii w Gricigliano. Dzięki pomocy ks. kard. Pawła Augustyna Mayera, wówczas przewodniczącego Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, rodzący się Instytut Chrystusa Króla Najwyższego Kapłana dostał szansę nabycia Gricigialno.
Z pewnością wiele różni próbę założenia małej benedyktyńskiej fundacji w starej willi, od seminarium duchownego i domu generalnego stowarzyszenia życia apostolskiego, co podyktowało wiele zmian i dostosowań do seminaryjnego życia i przyjmowania gości. Ogromne wysiłki pierwszych roczników oraz równie wielka hojność przyjaciół i dobroczyńców pozwoliła na powolną przemianę Gricigliano na przestrzeni lat w to, czym jest dzisiaj. Utworzono wiele nowych pokoi, biur, sal, a nawet nową kaplicę.
Wciąż potrzebne wsparcie
![](/images/articles/gricigliano2.jpg)
Aż do dnia dzisiejszego, po ponad trzydziestu latach, Gricigliano nadal nie jest ukończone i wymaga licznych prac budowlanych i konserwatorskich. Z uwagi na zabytkowy charakter zabudowań oraz wielką liczbę nowych powołań młodych ludzi, którym trzeba zapewnić utrzymanie w trakcie formacji, nasze seminarium przypomina przysłowiowy worek bez dna, gdy trzeba znaleźć odpowiednie fundusze do jego utrzymania. Bogu dzięki, zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie i opiekę św. Józefa oraz hojność ofiarodawców, worek zawsze znajduje sposób na utrzymanie się i znalezienie ledwo wystarczającej sumy na pokrycie najpotrzebniejszych wydatków.